sobota, 23 lipca 2011

O modlitwie

Kilka ważnych słów z Karmelitańskich Dni Młodych:

 Nie walcz, tylko adoruj!
 Rozproszenia wypływają z rzeczywistości, w której żyję; z tego, czym się karmię...
 Ważny jest SPOSÓB patrzenia, a nie: gdzie się znajduję!
 Post oczu - umiejętny wybór - nie daj się zaśmiecić!
 Dopiero gdy się PODDASZ, możesz osiągnąć to, czego pragniesz.
 Pan Bóg nie jest w moich myślach, ale w RZECZYWISTOŚCI!
 Od myśli do postrzegania. Od postrzegania poszukującego korzyści do KONTEMPLACJI...
 Arystokracja ducha.
 Przebić się przez głaz, którym jestem ja sama...
 Prosić natarczywie.

5 komentarzy:

  1. Hm...cieszę się, że zanotowałaś właśnie TAKIE refleksje. Często zapominamy o tym, jak bardzo Pan Bóg jest rzeczywisty. Niech On Ci błogosławi:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Różaniec wschodu, modlitwa Jezusowa:
    "Jezusie Chrystusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną grzesznikiem"...
    przypomniała się mi.

    Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  3. Luc, a wiesz że modlitwę Jezusową polecił nam właśnie wtedy ojciec karmelita? :) i bardzo mi wtedy pomogła.

    OdpowiedzUsuń